XVII Liceum Ogólnokształcące im. Młodej Polski

wybierz jedną z 3 podstron ZSO7

2014-01-23 21:19:32

Dziennik elektroniczny

czytaj więcej...

2015-01-15 19:05:14

1% dla naszej szkoły

Dyrekcja szkoły i Rada Rodziców ZSO nr 7 zwraca się z gorącą prośbą o przekazanie 1% podatku Stowarzyszeniu Pomocy Szkole Małopolska.

czytaj więcej...

2016-03-02 15:26:28

Dzień Otwartych Drzwi

Kliknij i przeczytaj co w programie Dnia Otwartych Drzwi...

czytaj więcej...
bip
bip
naszeszkoly

Wyjazd integracyjny klas pierwszych

2013-10-19 10:06:44

W dniach 10 - 11 października klasy IA i B uczestniczyły w wyjeździe integracyjnym do Zawoi. Integrację rozpoczęliśmy w Wadowicach od gry w kręgle i bilard. Nie obyło się bez krzyków, śmiechów czy zdjęć - w zakładce GALERIA. Po zakończeniu zabawy i przeliczeniu, czy ktoś nie zginął, ruszyliśmy do celu. W ośrodku wypoczynkowym "Jędruś" czekał na nas obiad. Po posiłku wychowawczynie obu klas pozwoliły nam godzinkę odpocząć, po czym większość udała się na spacer do sklepu, a grupa chętnych z panem wuefistą oddała się grze w piłkę. Wieczorem klasa B spotkała się na wspólnych zajęciach, natomiast klasa A przygotowywała się do ogniska. Właściwą integrację rozpoczęliśmy pieczeniem kiełbasek i pianek. Przy świetle latarek (nieocenione okazały się komórki) graliśmy w piłkę i wracaliśmy w czasy dzieciństwa na placu zabaw. Gra w "Mafię " i próby wspólnego śpiewania wypełniły czas do ciszy nocnej.
Nazajutrz po śniadaniu byliśmy już w Babiogórskim Parku Narodowym. Mieliśmy przed sobą wielogodzinną drogę na Babią Górę. Wyruszyliśmy z przełęczy Krowiarki i przez Sokolicę i Gówniak z mniejszym lub większym entuzjazmem pod opieką przewodnika dotarliśmy na sam szczyt Babiej Góry. Na wysokości 1725 m n.p.m. mając przed oczyma przepiękną panoramę Beskidów, zaśpiewaliśmy „Sto lat!” Justynie, która tego dnia obchodziła urodziny. Droga powrotna była trudna i dłuuuuga: trwała prawie trzy godziny! Na duchu podnosiła wszystkich myśl o odpoczynku w schronisku. Jeszcze tylko obiad w ośrodku i powrót autokarem do Krakowa. Nikt nie żałuje pobytu w Zawoi. Dzięki tej wycieczce mogliśmy się lepiej poznać. Szkoda tylko, że trwała zaledwie dwa dni…